wtorek, 2 kwietnia 2013

Poczytaj mi mamo, tato ...

 Poczytaj mi mamo,
czyli jak czytanie bajek dzieciom,wpływa na ich emocjonalny rozwój.


Czytajmy dzieciom bajki.
Nie zostawiajmy ich na pastwę TV
i gier komputerowych.
Przecież to nasze dzieci.



Poczytaj mi mamo, czyli jak czytanie bajek dzieciom, wpływa na ich  emocjonalny rozwój.



Współczesna szkoła i nauczyciele w niej pracujący wprowadzają dziecko w świat lektur poszukując coraz to nowych sposobów zainteresowania książką i przygotowania świadomego odbiorcy dzieł literackich. Jeżeli dziecko nie zaspokoi podstawowych potrzeb wynikających z wrodzonej ciekawości świata dzięki książce - zwyciężą groźni konkurenci czytania - film i telewizja. Ważnym jest aby przygotowanie dzieci do samodzielnego czytania i korzystania z literatury jako źródła wiedzy, przeżyć i emocji rozpoczęło się jak najwcześniej. Ogromną rolę odgrywają w tym procesie rodzice, jako osoby wspomagające wszechstronny rozwój dziecka. To czytanie właśnie staje się jednym ze sposobów na umiejętne wspomaganie tego rozwoju. 


Nie sposób przytoczyć tutaj wszystkich zalet jakie płyną z pięknej tradycji czytania dziecku bajek na dobranoc. 

Zaleta pierwsza - wzór pięknej mowy - niejednokrotnie przecież na co dzień posługujemy się gwarą. Nasze dziecko idąc do szkoły ma problemy z prawidłową mową . Czytając teksty dostosowane do wieku i potrzeb dziecka dajemy mu przykład prawidłowego budowania zdań i wypowiedzi.


 
Zaleta druga - koncentracja. Dziecko któremu czytano w dzieciństwie bajki potrafi lepiej skupić się w czasie zajęć w szkole, łatwiej się wypowiada , jego mowa jest płynna, buduje poprawniejsze składniowo zdania . Dzięki różnorodności tekstów mały "słuchacz" posiada bogaty słownik ( czynny i bierny ) ma również lepiej wykształconą pamięć słuchową i wzrokową ( o ile czytane teksty były bogato ilustrowane ). Wielu psychologów wskazuje również na rozwój dziecięcej wyobraźni dzięki słuchanym bajkom.



Poza wymienionymi zaletami wypływającymi z czytania dzieciom książek należy zwrócić uwagę na jego rolę w kształceniu emocjonalnym. Czytając teksty nasycamy je emocjonalnie pomagając im poprzez naszą interpretację odczytywać i wyrażać emocje zawarte w tekście. Im młodsze dziecko tym łatwiej utożsamia się z bohaterami bajek wchodząc często w ich rolę . Uwidacznia się to w bezpośrednich reakcjach dziecka i w późniejszych zabawach oraz rysunkach. Czytając dobrze dobrane bajki stwarzamy sytuację w której kształtuje się wyobraźnia dziecka uwarunkowana emocjami pojawiającymi się podczas słuchania. Czytając bajki mamy nieograniczony wpływ na dobór tekstów, które pomogą dziecku w interpretowaniu różnych sytuacji życiowych.



Przytoczę tu słowa francuskiego psychologa Francoise Dolto autora znanych książeczek z serii Kamyczek. 



" We wszystkim co małe dzieci widzą i robią potrzebna jest im obecność kogoś, kto będzie im mówił czego doświadczają zanim tego całkowicie doświadczą. W ten sposób dzieci poznają słowa, które są im potrzebne aby interpretować własne środowisko."



Przeznaczone dla dzieci pozycje książkowe przedstawiają ten sam rodzaj emocji jakie towarzyszą im w codziennym życiu. Dzieci słuchając czytanych przez rodziców tekstów rozpoznają siebie w sytuacjach tam opisanych.



Zaleta trzecia - czytanie książek wzmacnia relację rodzica z dzieckiem. Rodzicom często pomaga zrozumieć psychologiczny i emocjonalny rozwój ich dzieci nadać mu właściwy kierunek. Widzimy często jak dziecko rośnie nabiera wagi - a czy zauważamy, że równocześnie z tym procesem kształtuje się jego osobowość ?  

Zaleta czwarta - w życiu dziecka tworzy się obraz rodzica przewodnika i opiekuna - który prowadzi go przez zakamarki życia - bezpiecznie i spokojnie. Jeżeli czytamy dziecku różne pozycje ( bajki, wiersze, opowiadania ) z łatwością odnajdujemy postacie które pomogą w przeżywaniu i przezwyciężaniu trudności, interpretacji trudnych, życiowych sytuacji, rozwiązywanie ich.



Odrzucając książkę - świadomie rezygnujemy z jedynej ( oprócz rozmowy ) możliwości porozumiewania się z dzieckiem i wejścia w jego świat. W sytuacji kiedy dziecko zostawione jest samemu sobie w trudnych czy kłopotliwych dla niego sytuacjach szuka pomocy gdzie indziej. Często znajduje dla siebie azyl przed ekranem telewizora sprowadzając kontakt ze światem do jego najgorszej cząstki. 



Nie wyczerpałam z pewnością wszystkich argumentów przemawiających za utrzymaniem w naszych rodzinach tradycji czytania dzieciom książek i bajek. Te które przytoczyłam są moim zdaniem jednymi z najważniejszych.



Czytajmy więc dzieciom bajki. Dodam tutaj, że wcale nie musimy kupować książek i bajek. Wspólnie z dzieckiem możemy przecież odwiedzić bibliotekę miejską, w której z pewnością możemy wypożyczyć coś dla naszych dzieci, otrzymać fachową poradę. Zabierzmy dziecko ze sobą - niech również wybierze coś samodzielnie. Ciekawość świata - rozbudźmy w naszych dzieciach wyobraźnię. Nie zostawiajmy ich na pastwę TV. Przecież to nasze dzieci.  


 
Justyna Piekiełko 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz